Jakie emocje kojarzą ci się najbardziej z odczuwaniem sensu w życiu? – zadałam to pytanie osobom z mojego otoczenia. Uzyskałam m.in. następujące odpowiedzi: spokój, wzruszenie, radość, spełnienie, błogość; a nawet lewitowanie nad ziemią ze szczęścia. Ludzie najczęściej kojarzą poczucie sensu z emocjami o znaku dodatnim. Mają rację – wysoki poziom sensu pozwala nam na osiąganie pełni szczęścia i spełnienia. Jest jednak jeszcze druga strona medalu. Sens pojawia się najczęściej wtedy, kiedy robimy coś, co jest dla nas ważne. A robienie tego, co ważne; nie zawsze jest przyjemne. I o tych trudniejszych emocjach związanych z życiem pełnym sensu traktuje niniejszy artykuł.
„Życie jest dokonywaniem wyborów. Wybór nie dotyczy tego, czy chcesz czuć ból, czy nie. Dotyczy raczej tego, czy żyć życiem wartościowym i pełnym sensu”
Steven C. Hayes
Życie sensowne to życie stresujące
W 2013 roku naukowcy z Uniwersytetu Stanforda i Uniwersytetu Stanowego Florydy poprosili grupę Amerykanów, w wieku 18 – 78 lat, aby ocenili, w jakim stopniu zgadzają się następującym stwierdzeniem: „Ogólnie rzecz biorąc, uważam, że moje życie ma sens” (Kelly McGonigal, Siła stresu.). Następnie badacze przyjrzeli się temu, co odróżnia ludzi, którzy uważają swoje życie za sensowne od tych drugich. Wyniki badań były zaskakujące. Wyższy poziom sensu wiązał się z wyższym poziomem odczuwanego stresu; czyli z takimi emocjami, jak smutek, złość, przygnębienie, strach. Jak można wytłumaczyć to zjawisko? Stres stanowi nieuchronną konsekwencję odgrywania ról i dążenia do celów, które dają poczucie sensu. Największe źródła sensu, takie jak troska o rodzinę, zdrowie, związki miłosne, edukacja czy praca, są jednocześnie źródłami największego stresu. Wielu rodziców uznaje opiekę nad dziećmi za najbardziej stresujące wydarzenie w życiu codziennym. Jednocześnie mama i tata to osoby, które mają większą liczbę okazji do uśmiechania się i do śmiechu każdego dnia.

Warto więc traktować odczuwany stres nie jako sygnał, że coś jest nie tak z naszym życiem; ale jako barometr tego, w jakim stopniu jesteśmy zaangażowani w działania i relacje dla nas istotne. Oczywiście mam na myśli umiarkowany stres. Jeżeli poziom stresu znacznie przekracza nasze możliwości radzenia sobie, należy sięgnąć po pomoc.
Napisz do mnie, jeśli czujesz, że twój poziom stresu przekroczył twoje możliwości radzenia sobie.
Pytania do refleksji:
- Czy dostrzegasz związek pomiędzy twoimi najważniejszymi źródłami sensu a odczuwaniem stresu?
- Jak wyglądałoby twoje życie, gdyby owe źródła sensu nagle zniknęły? Jakie uczucia wzbudziłaby w tobie taka strata?
W chwilach smutku jest więcej życia niż w chwilach radości
W wielu miejscach publicznych, w Internecie, a nawet na spacerze w parku możemy spotkać ludzi, którzy „sztucznie” się uśmiechają. Innymi słowy – osoby te udają, że są radosne. Fałszywą radość można rozpoznać po mimice twarzy. Chodzi m.in. o to, że przy sztucznym uśmiechu nie występują zmarszczki w kącikach oczu i dolne powieki nie są uniesione. A ile razy w życiu, poza filmami i sztukami teatralnymi, spotkałeś osobę dorosłą, która udaje, że szlocha? Płacz jest zazwyczaj prawdziwym objawem smutku. Smutek jest żywy, autentyczny, przeszywający osobę do szpiku kości. Smutek świadczy o tym, że być może utraciliśmy coś lub kogoś, kto był dla nas bardzo ważny. Stąd ta teza, że w chwilach smutku może być więcej życia niż w chwilach radości. „Nie byłoby radości bez smutku. Nikt by nie wiedział, że to radość właśnie.” tak pisze Kornel Makuszyński w ulubionej książce wielu dziewcząt „Awantura o Basię”. Jednak smutek ma jeszcze jedną bardzo ważną właściwość. Podobnie jak lęk czy złość, smutek może informować nas o rzeczach ważnych w naszym życiu.
„Podejrzewam, że to dlatego płaczemy na widok noworodka, że to dlatego płyną łzy na weselach. To dlatego szklą nam się oczy, gdy widzimy spektakularny zachód słońca. Czujemy bowiem łączność z cenionymi przez nas aspektami życia.”
Steven C. Hayes
Lęk jako król życia pełnego sensu
Wyobraź sobie, że właśnie w twoim garażu ktoś postawił twój wymarzony, wyśniony żółty motor i dał ci kluczyki. Możesz wsiąść na niego i pojechać przed siebie z piskiem opon. Co czujesz? Mogę przypuszczać, że odczuwasz ogromną ekscytację i radość, pomieszaną z lękiem. Stawanie się kimś lepszym, spełnianie najskrytszych marzeń, poszerzanie własnej strefy komfortu i dbanie o ważne źródła sensu bardzo często powodują lęk. Do wielu emocji o znaku plus lęk jest dodany jakby w pakiecie. Lęk jest królem życia pełnego sensu, ponieważ jest nieodłącznym towarzyszem zaangażowanego działania. Jest jeszcze jedna bardzo ważna właściwość lęku. Jeśli uda ci się prowadzić życie pełne sensu pomimo niego, wówczas automatycznie inspirujesz innych.

Jeśli chcemy podążać w życiu za tym, co ważne i piękne musimy zbudować w sobie otwartość na odczuwanie lęku.
Pytanie do refleksji:
- Kiedy ostatni raz wybrałaś z pełną świadomością coś, co napawało cię lękiem?
Powitaj więc z życzliwością wszystkie trudne emocje, które się pojawiają w twoim życiu. Pomyśl wtedy sobie, że są one dowodami na to, że żyjesz naprawdę. Życzę ci odwagi do tworzenia życia, które ma znaczenie i cel, pomimo bólu i trudnych emocji.
Zapraszam Cię do wysłuchania podcastu „Rozmowy pełne sensu” z Marta Iwanowska-Polkowska.